Ma zieloną obrączkę. Drzwi balkonowe mamy już zamknięte. Szczerze, nie wiem co robić...:) Siedzi w jednym miejscu, czasem się rozgląda, a teraz wtulił główkę w piórka i chyba przymierza się do snu...
Drzwi balkonowe trochę boimy się otworzyć (był pomysł aby dać mu wody), żeby go nie spłoszyć (gdzie teraz będzie biedny latał po nocy:)) Dobrze byłoby zobaczyć numer na obrączce, ba...ale jak to zrobić?:)
Chyba poczekamy do rana, zobaczymy co dalej...:)
Ale jazda!! Ja bym nie wyszła, panicznie boję się ptaków! Chyba, że zacząłby gruchać, to pewnie pukałabym w okno, żeby uciekł hihihihi Wiem, jestem okrutna, ale mam fobię odkąd miałam w domu papużki nierozłączki ;)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Kochana!
Buziaczki!
I ja wlasnie chyba poczekam do rana...:) To masz traume po papuzkach?:) niezle musialy dawac czadu;)) Buziaki:)
UsuńOj dawały czadu, dawały... A jak tata wypuszczał je, żeby mogły swobodnie polatać po mieszkaniu, ja zamykałam się w łazience na klucz, żeby przypadkiem na mnie nie usiadły ;)
UsuńHehe:))))
Usuńoo..!
OdpowiedzUsuńA może go tak do klatki, Aguś?:D:D
Tak, tylko jak?:) i skad klatka?;) dalej siedzi skubany:)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję! jeszcze się waham więc zapraszam do przejrzenia całego bloga :)
OdpowiedzUsuńNa pewno obejrze caly:) pozdrawiam:)
Usuńhaa je tez boje sie ptakow:)))wiec nie wiem ,czy mialabym odwage cos zrobic:))))ale tak sobie mysle ,ze skoro sie skulil pewnie chce spac,zostawilabym go,nic mu sie nie stanie
OdpowiedzUsuńTak eewelinko, zostawilismy go, przenocowal, rano juz go nie bylo:)) pozdrawiam:)
UsuńMoże to gołębica i szuka miejsca do wysiedzenia jajek? U mnie za oknem w karmniku się kiedyś rozgościła i wysiedziała młode gołąbki. Podglądaliśmy jak rosły i w końcu odleciały...
OdpowiedzUsuńRano juz jej/jego nie bylo...:)) zostalo tylko piorko:) moze jeszcze kiedys odwiedzi?:) pozdrawiam, milego dnia:)))
UsuńNiesamowite...faktycznie nie wiadomo co robic w takiej sytuacji, zwłaszcza gdy ptak jest dziki...miejmy nadzieję, że wiadomość nie była aż tak ważna;)))...o ile była;)))Uściski:*
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze roznosi same dobre "wiadomosci":) :))))***
UsuńMoże przyniósł dobre wiadomości:)?
OdpowiedzUsuńmam nadzieje:)))
UsuńO kurcze.....moze poszukaj informacji w necie...przeciez sa stowarzyszenia gołebiarzy ....oni wiedza co robic....:)))
OdpowiedzUsuńAla juz polecial... Zrobil sobie widocznie u nas przystanek, rano juz go nie bylo...:)
OdpowiedzUsuń