Nie, nie to nie sprawka rybek, że mnie wczoraj nie było, nie dałam już po prostu rady zrobić tego posta, za to dziś już nadrabiam:)
Skąd się to w ogóle wzięło? Otóż jak głosi legenda, pewnego razu podobno do wędrowców, którzy odpoczywali przy strumyku i włożyli dla ochłody nogi do wody, podpłynęły małe rybki, i dzięki ich bezzębnym pyszczkom poczuli ulgę w zmęczonych stopach.
Garra Rufa zwana inaczej Doktorem Rybką to mała rybka, która staje się coraz bardziej popularna. Na całym świecie są kurorty oferujące zabiegi z udziałem rybek.
Nie wiem czy to prawda, ale czytałam, że np. w niemieckich ośrodkach takie zabiegi w częsci są refundowane.
Rybki usuwają naskórek wraz ze wszystkimi nieprawidłowościami.
Dodatkowo delikatnie masują skórę dzięki czemu staje się ona zdrowa i gładka. Dodatkowym plusem jest również fakt, że wytwarzają enzym dithranol, który spowalnia odradzanie się chorej tkanki, działa przeciwzapalnie na naszą skórę i łagodzi podrażnienia.
Taki peeling polecany jest osobom, które dbają o swoje stopy, jak również takim, które mają problemy z chorobami skóry. Skuteczność działania rybiego peelingu stwierdzono już u pacjentów z łuszczycą, egzemą. Woda w zbiorniku jest cały czas filtrowana, zachowana jest odpowiednia higiena.
Ceny wahają się od 50 do 100 zł. Mój zabieg kosztował z tego co wiem ok. 50 zł (choć to prezent i nie powinnam pytać ;))
I było tak: już na samym początku zapytałam Pani czy nie mam sie czego obawiać i czy rybki te rzeczywiście nie gryzą...
Nie gryzą przede wszystkim dlatego, że...nie mają zębów :)
Włożyłam stopy i moje odczucia przede wszystkim były takie, jakbym włożyła stopy do jacuzzi. Bardzo podobne uczucie. Rybki pyszczkami nie łaskoczą, a mam łaskotki, a jedynie przyczepiają się lekko do stopy i przesuwając się, robią lekki "masaż".
Są malusieńkie i tam gdzie byłam, było ich może z 25 sztuk, także nie było efektu oblepienia stóp przez rybki, i dobrze, bo być może byłoby to lekko przerażające dla mnie...:)
Trwało to około 30 minut.
Po zabiegu Pani wykonała mi jeszcze klasyczny pedicure, choć w zasadzie dużo już do zrobienia nie miała:)
Ja osobiście nie mam żadnych problemów ze stopami, więc dla mnie być może nie było w tym efektu zdrowotnego ale, co mogę stwierdzić, to na pewno:
- są gładziutkie jak przysłowiowa pupa niemowlaka:)
- po zabiegu czuje się świetne odprężenie,
właśnie prawie jak po masażu stóp, znika zmęczenie totalnie, czuje się "lekkość w stopach"
Czy wybrałabym się jeszcze kiedyś? Myślę, że tak.
Z radości miałam dziś wskoczyć w ukochane japonki, ale dziś chłodniej, więc jednak balerinki będą "na chodzie" :))
C U D O W N E G O,
W Ł A Ś N I E R O Z P O C Z Y N A J Ą C E G O S I Ę W E E K E N D U
W A M Ż Y C Z Ę,
ŚCISKAM:))
Aguś! ostatnio widziałam w Klinice Urody w tvn style ten zabieg no ciekawe, ciekawe, zwłaszcza w upalne dni haha.
OdpowiedzUsuńAle Ty masz cudowne baleriny!!! Ja ostatnio szukałam, bo przydałoby mi się ale nic ciekawego nie było.
Polecisz gdzie kupiłaś?? Chyba, że to nie z tegorocznej kolekcji to nie ma sensu i tak nie dostanę haha
Dziekuje:) Kochana skrobne na @ :)))
UsuńFajnie wszystko opisałaś, ja musiałabym jechać 100km na takie przyjemności, ale może kiedyś... Na gruponie znalazłam ofertę fisch spa za 25 złotych. To jest oferta co? Miłego weekendu!!!
OdpowiedzUsuńNo to brac ;)))))) To jest oferta rzeczywiscie:)) Milutkiego...pozdrawiam:)
UsuńNO dziękuję za dokładny opis masażu , oj muszę u siebie poszukać gdzieś blisko i skorzystać :) , szkoda ,że chłodniej się zrobiło , ale cóż z tego co widać balerin u Ciebie dostatek hihihi , więc.... ;) , fajny wisiorek kupny czy roniony
OdpowiedzUsuńpozdrówka
Ag
A prosze bardzo, obiecalam i jest:)) Wisiorek kupilam, ja go w sumie nie nosze, wisi sobie raczej tak na wieszaczku dla ozdoby;)) ale zrobic podobny by mozna tez, czemu nie:)
UsuńHahahaa, widze, ze sie tam jeszcze zplatalo takie spiecie zabezpieczajace, wczesniej nie zwrocilam uwagi ;))
Usuń;) :)))
Usuńjuż wiem co chcę dostać na Dzień Dziecka, bo na Matki juz zapóźno :)
OdpowiedzUsuńhihihii :))) warto, warto:)))
Usuńa ja myslalam ze pozarl Cie rekinek hiiiiii
OdpowiedzUsuńopisalas to tak ladnie ,ze tez chce byc pogryziona przez rybki tralalala
ps.masz odjazdowe balerinki-wszystkie:)
Nie pozarl:)))) hahahaha:) to moze sie skusisz kiedys?:))
UsuńDzieki, dzieki:)
A wiesz że tak właśnie sobie to wyobrażała;)) swoją drogą muszą byc nieźle wytresowane;) hihihihihi...balerinki super, uuuuweilbiam,doszło do tego że nawet w upalny dzień często nie mogę się z nimi rozstac,chociaż nie mam pasków odpalonych;))) buziaczki, miłego dzionka!!!
OdpowiedzUsuńTo ich naturalna tresura Justynka:))) Podobno one sie glownie tym odzywiaja, wyobrazasz to sobie?:))
UsuńDzieki, tez uwielbiam balerinki, to chyba widac;)) Lubie tez z materialu, na takie naprawde cieple dni:)
Buziaczki:))***
Odżywiają się starym naskórkiem i ... łuszczycą? hahahahahhaahahahaha ;))) Fuj, fuj :P
UsuńNie no śmieję się.. zabieg jest na pewno rewelacyjny.. Myślałam nawet, że dużo droższy! Sama jednak się nigdy nie zdecyduję... za bardzo boję się ryb hihihihi ;)))
Te balerinki z kokardą są fantastyczne!!! :)
Buziak!!
A to juz ich problem, ze tak powiem:)))hahaha, skoro lubia...?:)
UsuńTak, to nie jest wysoka cena, a efekt dlugotrwaly:)
Dziekuje:)
Buziaki:))
Oj u mnie sie chyba posypia slub w rodzinie....najblizszej...mam na mysli moje corki ....jajajajaj......pomozesz ??hahahha sliskam milego dni zycze:)))
OdpowiedzUsuńAlunia zawsze mozesz na mnie liczyc:))))
UsuńUsciski wielkie:)) milego dzionka i spaceru po plazy...:) ach, zazdroszcze....:)
Spacer sie odwleka....chyba goscie do mnie nadciagaja....w sekrecie powiem ze to trudny czas....jak juz sie cieplo robi to goscie w duzych ilosciach rafiaja do mnie...nie jest to latwe mieszkac nad morzem....mozesz nie miec wlasnych planow....
UsuńTo bedziesz pewnie Alu teraz bardzo zajeta... ale pamietaj o nas:))))))
UsuńSłyszałam o tym zabiegu, ale jakoś tak z piraniami mi się kojarzył :D
OdpowiedzUsuńWisiorek super :)
Monika
Nie ma sie czego bac:) Naprawde:) mnie tez sie tak kojarzyl, nawet tak sobie zartowalismy-a jak ktos tam piranie wpusci to co?;))) hahahha:)
UsuńPozdrawiam:)
No to odprężyłaś się :))) Świetnie!
OdpowiedzUsuńPiękne buciki! Ale kolekcja!:)
Dzieki:)
UsuńBuziaki:)
Ciekawe....aż tak bardzo, ze sama bym się pewnie skusiła...:)
OdpowiedzUsuńBaleriny świetne masz...te koralowe i szare chetnie bym skradła:)
Hihihi:) polecam rzeczywiscie:)
UsuńPozdrowionka:)))
Baleriny z kokardą - cudne.
OdpowiedzUsuńa taki zabieg- sama bym się wybrała :)
:)
OdpowiedzUsuńAguś,
proszę skontaktuj się ze mną w sprawie Twojego wygranego candy u mnie:D nie mogę znaleźć maila do Ciebie, albo jestem ślepa albo po prostu go nie podałaś na swoim blogu:-)
mimo wszystko zgłoś się po nagrodę - muszę Cię o adres wypytać!:P
nigdy nie słyszałam o takim zabiegu i jest on jak dla mnie trochę przerażający :p
OdpowiedzUsuń