Wlasnie ja takiego typowego rozu rozowego nie lubie za bardzo, zawsze "brudny" dleikatny, ostatecznie fuksja:) ale fuksja to juz inny kolor;)) Buziolki Justys:)
Uwielbiam szarości - szczególnie w dzianinie, czapki, szale, otulacze, sweterki ... w połączeniu ze zgaszonym różem - rewelacja :) Ach te sówki ... śliczną masz :) Miłego dnia Aguś :*
swietne polaczenia,szarosci z rozem uwielbiam,a zielen ze zlotem tez wspanialy pomysl,ja juz swetry wyciagnelam ,letnie sukienki schowalam buuuuuuuuuuuuuu jaka szkoda ze juz nie ma lata:****
Ciesze sie, ze sie podoba kochana:) Tak, rzeczywiscie ta zielen tu na zdjeciach wpada lekko w turkus, a jeszcze ile monitorow tyle wersji kolorystycznych...:) Sciskam:)*
szarość z tzw "brudnym różem" uwielbiam:))) i szukam w takim koszulki właśnie do szarych długich zimowych swetrów i znaleźć nie mogę :/ Sówka fajna jest! Ciepłego dnia kochana:*
Kochana, też miałam pomysł na posta o kolorach MOJEJ jesieni, więc poczekam :D.
A mam coś już zrobione, ale nie kompletne, przysięgam, że szybko wyślę! Niestety ciągle walczę z płaczem małego.. Dziś umęczył się tymi godzinami niemocy zaśnięcia i padł....
No jasne, ze super miec taka Martusie (kochana osobka:), tylko moja jest daleko bo w Poznaniu, ale za niedlugi czas bedziemy sie widzialy, wlasciwie to juz za ok. tydzien:))) (wlasnie sobie uswiadomilam jak ten czas szybko leci...;)) Buziaki:)
Bardzo ładna sowa :) I ciepły sweterek. Chciałoby się spędzić cały dzień pod ciepłym kocem, bez konieczności wychodzenia z domu. Ahhh... Tak mi się jakoś rozmarzyło, patrząc na te ciepłe zdjęcia.
Lubie połączenie szarosci z delikatnym różem fajne ze soba wygladaja, a zieleń z tą sówka ładnie sie kompnuje :) sówka urocza :)
OdpowiedzUsuńpozdrawam
Ag
Dziekuje Agus, milego dnia zycze:))
UsuńBardzo mi sie podoba ta Twoja jesień;)) jestem za szarościami, nawet ten róz by przeszedł, taki delikatny;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Wlasnie ja takiego typowego rozu rozowego nie lubie za bardzo, zawsze "brudny" dleikatny, ostatecznie fuksja:) ale fuksja to juz inny kolor;))
UsuńBuziolki Justys:)
Uwielbiam szarości - szczególnie w dzianinie, czapki, szale, otulacze, sweterki ... w połączeniu ze zgaszonym różem - rewelacja :)
OdpowiedzUsuńAch te sówki ... śliczną masz :)
Miłego dnia Aguś :*
Wiem kochana, u Ciebie szarosc to znak rozpoznawczy niemalze, ja to uwielbiam:)))
UsuńMilego dnia kochana:)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŁadna ta Twoja sówka :-)
OdpowiedzUsuńTeż mam podobną i nawet wczoraj miałam ją na szyi :)
O widzisz:) to wiesz, ze i na zywo jest ladna, a nawet jeszcze ladniejsza:)))*
Usuńswietne polaczenia,szarosci z rozem uwielbiam,a zielen ze zlotem tez wspanialy pomysl,ja juz swetry wyciagnelam ,letnie sukienki schowalam buuuuuuuuuuuuuu jaka szkoda ze juz nie ma lata:****
OdpowiedzUsuńTak u mnie tez bluzki z dlugim rekawem i sweterki poszly w ruch... Tez baaaardzo zaluje, ze lato juz sie skonczylo...
Usuń:)***
wspaniała jesień w kolorach, a ta sówka jest boska:)))
OdpowiedzUsuńpodobają mi się te szarości, róże i turkus widzę:*
uścisków moc
Ciesze sie, ze sie podoba kochana:) Tak, rzeczywiscie ta zielen tu na zdjeciach wpada lekko w turkus, a jeszcze ile monitorow tyle wersji kolorystycznych...:)
UsuńSciskam:)*
lubię jesień za wszystkie jej kolory
OdpowiedzUsuń:))
Usuńszarość z tzw "brudnym różem" uwielbiam:))) i szukam w takim koszulki właśnie do szarych długich zimowych swetrów i znaleźć nie mogę :/
OdpowiedzUsuńSówka fajna jest!
Ciepłego dnia kochana:*
ooo, ale moze sie znajdzie w najmniej oczekiwanym momencie...:);) Ciesze sie kochana, ze sie podoba, milego dzionka dla Ciebie:)
UsuńPiękna ta Twoja jesień :-) Delikatna i "niepomarańczowa", czyli taka jak lubię ;-)
OdpowiedzUsuńSówka śliczna!
Tak te wszechobecne pomarancze i ich odcienie - nie za bardzo dla mnie...(chyba, ze czasem w jakims akcencie...)
UsuńBuziaki, milego dnia:)
Lubię szarość z takimi akcentami ;)
OdpowiedzUsuń:))
Usuńpodoba mi się ta jesień :) taka nietypowa :)
OdpowiedzUsuńwlasnie nie chcialam, ze byla typowa, ciesze sie, ze sie udalo:)))
Usuńpozdrawiam
Piękne zdjęcia :) też lubię połączenie szarości z brudnym różem :)
OdpowiedzUsuńdziekuje:)))) milego dnia:))))
UsuńSówka jest fajowa!:)
OdpowiedzUsuń:)))
Usuńmoje kolory, właśnie takie jak dziś, gołębi i turkusowy :)
OdpowiedzUsuń:)) golebi - ladne okreslenie..:)
UsuńBardzo lubie takie zestawienie kolorystyczne :)))
OdpowiedzUsuńBuzka
Ciesze sie, ze i Tobie sie podoba Madziu:))***
Usuńsowa jest fajna, a podspodem sweter?? świetny kolor
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Tak to sweterek monnari:) tez mi sie podoba jego kolor, ladnie moze zakontrastowac z innymi:))
Usuńpozdrowionka:)
Kochana, też miałam pomysł na posta o kolorach MOJEJ jesieni, więc poczekam :D.
OdpowiedzUsuńA mam coś już zrobione, ale nie kompletne, przysięgam, że szybko wyślę! Niestety ciągle walczę z płaczem małego.. Dziś umęczył się tymi godzinami niemocy zaśnięcia i padł....
Buziaki!
Hihi, no popatrz:))
Usuńale nie ma sprawy kochana, Twoje sprawy najwazniejsze, biedny maluszek, ale bedzie dobrze, unormuje sie..
Buziaki dla Was!
po mojemu byłaby ta pierwsza opcja, malo tego, ze kolory lubie, to i perełki :)
OdpowiedzUsuń:)))))pozdrowionka:)
UsuńSkąd ta cudowna sowa - no bo przecież muszę ją mieć!:):)
OdpowiedzUsuńNo ja tez chce;););)
UsuńHihi:))) dziewczyny juz mowie - z mango jest ta sowka:))))
Usuńpozdrawiam cieplo:)
piękna ta Twoja jesień:)
OdpowiedzUsuń:)))*
Usuńsowa bardzo fajna! na pewno bosko jest mieć taką swoją prywatną ukochaną Martę:) a jesień u Ciebie bardzo przytulna i milusia!
OdpowiedzUsuńNo jasne, ze super miec taka Martusie (kochana osobka:), tylko moja jest daleko bo w Poznaniu, ale za niedlugi czas bedziemy sie widzialy, wlasciwie to juz za ok. tydzien:))) (wlasnie sobie uswiadomilam jak ten czas szybko leci...;))
UsuńBuziaki:)
taki delikatny róż to chyba jedyny odcień, który lubię - zwłaszcza w połączeniu z szarościami :)
OdpowiedzUsuń:)))) ja tez lubie go w wersji wlasnie delikatnej, taka "wprost" nie dla mnie...;)
UsuńBardzo ładna sowa :)
OdpowiedzUsuńI ciepły sweterek. Chciałoby się spędzić cały dzień pod ciepłym kocem, bez konieczności wychodzenia z domu. Ahhh... Tak mi się jakoś rozmarzyło, patrząc na te ciepłe zdjęcia.
Dzieki:)))
UsuńWlasnie jesien ma w sobie taka "przytulnosc domowa" tak bym to nazwala:)
buziaki!
Lubię szarości. A ta sówka jest świetna!!!
OdpowiedzUsuń:)))dzieki:)
UsuńOlá, espero que esteja tudo bem com você. As joia são lindas. As pérolas sempre foram minha preferidas.
OdpowiedzUsuńTenha uma ótima semana.
Sim, ele já está melhor, obrigado :) Eu sinto muito, eu não olhar muito para você, eu vou tentar compensar isso em breve.
UsuńTenha uma semana ótima.
Szarość i delikatny róż- uwielbiam!
OdpowiedzUsuńA sówkę mam baaardzo podobną- jedyna, jaką toleruję, hi hi, bo też nie przepadam;)
Buziaki:*
Wlasnie ta sowka mnie przekonala...inne nie bardzo do mnie przemawiaja:)))
UsuńBuziaki:)
Szarość z różem jest git, w mój deseń:)
OdpowiedzUsuńCudne kolory, a sówka przeurocza.
OdpowiedzUsuńDzieki Sylwunia:))
UsuńSzarość z różem jest bardzo inspirująca, razem wyglądają fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńOch, uwielbiam połączenie szarego z różem i w ogóle bardzo lubię szarości - pasują do wszystkiego :)
OdpowiedzUsuń