Witam Was wieczorową porą;)
Dziś będzie króciutko ale mam nadzieję inspirująco...
A mianowicie chodzi o kwestię coś starego, coś nowego, coś pożyczonego, coś niebieskiego...:)
Chodzi o pomysł naklejek na buty dla pary młodej a właściwie na spody butów. Widoczne będą dla gości gdy para młoda uklęknie przed ołtarzem. Można wykorzystać również jako niespodziankę dla Pary Młodej - z przymróżeniem oka;) i pomysł do wykorzystania przy sesji zdjęciowej.
Idealne rozwiązanie również jako dodatek - "coś niebieskiego" dla Panny Młodej, która akurat zastanawia się gdzie ów niebieski podziać;) Ten kolor może wystąpić np. w podwiązce albo właśnie w postaci takiej naklejki.
Zaprojektowałam pięć poniższych wzorów:
Wszystkie dostępne na:
ZAPRASZAM:)
M I Ł E G O W I E C Z O R K U
D L A W A S:)
Aż żałuję, że za mąż wychodziłam 19 lat temu:))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!!! szkoda, że już mam ten dzień za sobą...
OdpowiedzUsuńMiłego wieczorku
Pomysł super, sami rozważaliśmy taką opcję, ale na butach pana młodego i napis: HELP ME. ostatecznie zrezygnowaliśmy, bo się okazało że i tak nie będą widoczne w kościele :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
heh :) u nas na slubie M mial na podeszwach napis "help me" narysowany korektorem - szkoda ze nie wpadlismy na pomysl takich naklejek jak u Ciebie :) pewnie z napisem tez nie byloby problemu zamiast takiego serduszka na przyklad ;)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobają! :) pomysł jest genialny:)))
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysl...jeszcze u nikogo takich naklejek nie widzialam :)))
OdpowiedzUsuńGenialne!!!! jeju, na 100 procent wybrałabym pierwsze!!:))))
OdpowiedzUsuńI do Me too podobają mi się najbardziej :) cudeńka :)
OdpowiedzUsuńekstra :)
OdpowiedzUsuńwspaniały pomysł...I Do...genialne;)
OdpowiedzUsuńŚciskam;*
no pomysl bardzo fajny:P jak ty to robisz kobieto,zawsze jakies cudo zaprojektujesz ,wymyslisz ,zrobisz ach:*********
OdpowiedzUsuńPodoba mi się! i coś innego od niebieskiej podwiązki:) Tym bardziej byłabym za takim bucikowym niebieskim.
OdpowiedzUsuńDobrego tygodnia:***
fajny pomysł! Widziałam już napisy na butach Pana młodego - na jednym "help" a na drugim "me" :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Tylko ja byłabym za polskim napisem, bez przeczytania opisu nie mogłam dojść, o co chodzi :)
OdpowiedzUsuńPomysl- fantastyczny:-)))
OdpowiedzUsuńpierwsze słyszę o takich naklejkach, choć osobiście niestety dla mnie pomysł dość tandetny :) sama z pewnością bym takich nie nakleiła, ale to oczywiście kwestia gustu, a o gustach się nie dyskutuje :)
OdpowiedzUsuńna cale szczescie nikt Cie do tego nie zmusza ;)))
Usuńpozdrawiam
Jestes genialna!!!
OdpowiedzUsuńTe naklejki sa fantastyczne, nawet nie wiesz jak podoba mi sie ten pomysl :)
usciski
świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten pomysł "I do... Me too..." Jakby jeden napisac dać dla Pani a drugi dla Pana młodego - super by to wyglądało gdyby uklęknęli przed ołtarzem! Świetny pomysł :) a tak w ogóle nie wiedziałam ze jest tradycja na coś niebieskiego, dobrze wiedzieć ;) to coś jak za matury na coś czerwonego :)
OdpowiedzUsuńKiedyś widziałem na butach u Pana młodego napis:
OdpowiedzUsuńlewy: Błagam prawy: POMÓŻCIE!
Pocieszne ;)
Pozdrawiam,
KAMIL
Z czego wykonane sa Twoje naklejki?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
fajny pomysł...zapraszam do mnie i moich spinek do butów www.olalaspinkidoobuwia.blogspot.com
OdpowiedzUsuń