MOTYLE jako temat przewodni...
Motyl jest symbolem duszy, natchnienia, piękna, lekkości i przemiany.
Napawając romantyzmem i magią od dawna poruszał człowieka wprawiając go w nastrój błogości i rozmarzenia. Te lekkie i zwiewne stworzenia kojarzą się z radością, ciepłem oraz beztroską doskonale oddając nastrój podniosłego dnia, jakim jest dzień ślubu i wesela.
Napawając romantyzmem i magią od dawna poruszał człowieka wprawiając go w nastrój błogości i rozmarzenia. Te lekkie i zwiewne stworzenia kojarzą się z radością, ciepłem oraz beztroską doskonale oddając nastrój podniosłego dnia, jakim jest dzień ślubu i wesela.
Ich wizerunek możesz wykorzystać praktycznie w każdym elemencie dekoracji – możliwości są nieograniczone i zależą wyłącznie od Twojej wyobraźni. Balony z motywem motyli, motyle jako dekoracje stołu, talerzy, winietki w ich kształcie czy motyle jako dekoracja kieliszków toastowych wspaniale urozmaicą i ozdobią każde przyjęcie.
Papierowe, jedwabne, namalowane, duże czy małe sprawdzą się na każdym weselu, do samego końca wyglądając świeżo i pięknie.
Motyw motyli doskonale sprawdzi się również w zestawieniu ze suknią ślubną i dodatkami panny młodej. Broszki, kolczyki czy wsuwki w kształcie motyli wspaniale ozdobią każdą stylizację ślubną.
W zależności od możliwości Waszego budżetu część takich ozdób możesz zrobić sama, lub zamówić je w naszym sklepie. Oferta cały czas powiększa się, a przy niewielkim wysiłku można znaleźć prawdziwe cudeńka za niewielką cenę.
Jedno jest pewne – dekoracje z motywem motyli jako temat przewodni wesela to strzał w dziesiątkę!
motyl jako winietka na kieliszek
tu
...a już jutro kolejna inspiracja z motylami...
HEJ, hej:)
wróciłam z krótkiego ale jakże przyjemnego pobytu w Nałęczowie, postaram się jeszcze dziś lub jutro do Was przybiec z relacją...
M I Ł E G O D N I A :)
i latte z mleczną czekoladą i wiśnią prosto
z pijalni czekolady Wedla z Nałęczowa dla Was;)
piękne te motylki, takie ulotne i faktycznie wszechstronne :)
OdpowiedzUsuń:)))))
Usuńazurowe motyle sa cudowne:P....................................
OdpowiedzUsuń..................czekam na wycieczke wirtualna:****uwielbiam wycieczki:P*ciesze sie ze juz Jestes:*
Postaram sie jutro Wam wszystko pokazac:) no moze nie wszystko;))
Usuńbuziolki:))
Oj i u Ciebie dzis motylkowo;)) piekne sa te ażurkowe;)
OdpowiedzUsuńMiłego dzionka, buziak;*
Dziekuje kochana:))) motylki sie rozprzestrzenily;)))
UsuńNigdy się nie zaglębiałam w symbolikę motyli, ale bardzo piękne to co piszesz. u mnie dzisiaj też motyle, ale bardziej prozaiczne:))))
OdpowiedzUsuńbuziaki
M.
Twoje tez sa cudne, widzialam:))
UsuńMotyle cudne takie delikatne ,a kawa narobiłaś mi smaka ;)
OdpowiedzUsuńczekam na relacje z Nałęczowa
pozdrawiam
Ag
Dzieki Agus:)
UsuńMotylki są przecudne, a te ażurowe wprost zapierają dech
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Slicznie dziekuje za ta opinie:))
UsuńTe motyle na trawie są przecudne, na drzewie w plenerze z lampionami też by fajnie wyglądały:)
OdpowiedzUsuńAguś kawka przepyszna:))) Jak było w Nałęczowie?
O tak masz racje w plenerze z lampionami...cudownosci:))
UsuńBylo fajnie, tyle, ze za krotko...:)
witaj kochana! no nie tą kawką to mi smaka narobiłaś!
OdpowiedzUsuńwszystko bym oddała za posmakowanie:) i to na spodzie... ach:)
a inspiracje motylkowe są piękne!
pozdrowienia:)))
zapraszam do siebie na pyszne muffinki:)
Juz biegne zobaczyc:))
Usuńbuziaki:)
Oj to ja się kuszę na latte ;) a motylki słodkie, jak to motylki.
OdpowiedzUsuńA prosze bardzo, smacznego:)
UsuńAżurowe najpiękniejsze :) Pozdrawiam Cię gorąco Agula!! :* Buziaczki!!
OdpowiedzUsuńHej kochana...milo, ze zajrzalas:)))***
Usuńmilego wieczorku:)
Mmmm.... ale narobiłaś mi smaka tą latte :)
OdpowiedzUsuńBuziaki Jagodko, byla pyszna, zapewniam:)
UsuńLatte poproszę, wygląda przesmacznie!
OdpowiedzUsuńMotyle uwielbiam, ale tak jakoś ostatnio mniej nich u mnie... Te Twoje- obłędne!
Buziaki zostawiam:)
Buziaki Misiu:))) wypoczywaj!:)
Usuńale mi zrobiłaś smaka ta kawą :))) a motylki... z doświadczenia wiem, że to bardzo milusińska dekoracja :) pozdrawiam i zapraszam do mnie na konkurs :)
OdpowiedzUsuńZaraz zajrze:))) pozdrawiam:)
UsuńMoże kiedyś skorzystam z tych ażurowych piękności:) Miłego dnia życzę i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKochana nie trzeba czekac do wesela zeby z nich skorzystac...:));)
UsuńKawa wygląda przepysznie, choć nie pijam ;) Ale czekoladę to bym pochłonęła ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Taka mysle, ze bys wypila, smak czekolady tu przewazal:))
UsuńPiękne te motyle. Kawa wygląda pysznie!!!
OdpowiedzUsuńBuziaki Sylwus:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJasne, napisze.
UsuńMotylki są cudne, a na zielonym tle wyglądają uroczo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dzięki za kawkę:)
Smacznego kochana;)))
Usuńależ delikatne i urocze te motylki :) a kawa mmmmmmm..... raz piłam ....... mmmmmmm........ myślę że taki komentarz wystarczy :D
OdpowiedzUsuńHehehe:)) wystarczy:))
Usuńcudne te motylki, ale ja zakochałam się miłością bezwzględną w ptaszkach- takich latających, bez skojarzeń ;)))))
OdpowiedzUsuńJa ptaszki te o ktorych piszesz;) rowniez miluje miloscia bezwzgledna:)))
UsuńMotylki są takie delikatne, zwiewne, letnie ...
OdpowiedzUsuńKawusia - pyszności :)))
Uściski przesyłam
Kochana kawa byla mega :)))
Usuńusciski:)
Ależ to jest piękne <3
OdpowiedzUsuń:))))))
Usuńśliczne są te na kileiszki, takie delikatne:) a ciekawa jestem relacji z Nałęczowa :)
OdpowiedzUsuńJutro bedzie, tak mysle:)))
Usuńpozdrowionka:)
Przezacne :D
OdpowiedzUsuńByłby genialne w przeskalowanym rozmiarze nad głową młodej pary :)
Hihi:)) to byloby COS:)) fajny pomysl:)
UsuńMmmmm motylkowo!
OdpowiedzUsuńA Justynkę możesz zwerbować do robienia weselnych motylków! Ostatnio ślicznego własnej roboty na blogu zaprezentowała:)
Widzialam widzialam i podziwialam:) ale te sa wycinane laserowo, wiec nie bardzo:)
Usuńale Justynke zwerbowalam do czegos zupelnie innego, niedlugo pokaze:) buziaki:)
Pomysl motylkowy na kieliszkach niesamowity.Wrazenie na gosciach gwarantowane :)))
OdpowiedzUsuńBuziaki :)))
Jakie wspaniałe! Uwielbiam motyle!
OdpowiedzUsuńMotylko fantastyczne...tak lekko się od razu robi:))))Czekam na fotorelację z Nałęczowa..jak mówiłam nigdy tam nie byłam...
OdpowiedzUsuń