Dzisiaj specjalnie na życzenie;)
post o gipsówce w roli ślubnej. Wystąpi nam dzisiaj owa dama w różnych postaciach...
i jestem pewna, że Was zaczaruje:))
i jestem pewna, że Was zaczaruje:))
Gipsówka kwitnie od czerwca do września, zatem idealnie może posłużyć jako ozdoba i dodatek w sezonie ślubnym.
I tak począwszy od cudnego wianka na włosy - btw zakochałam się;))
poprzez skromniutkie, cudne bukiety i butonierki
ozdoby stołu
dodatki np. na przyjęcie na wolnym powietrzu - genialne!
a skończywszy na cudnej urody wianku dekoracyjnym...
ach rozmarzyłam się;)))
Aha i jeszcze, jako że ostatnio miałam sporo zapytań
o przypinki/buttony
nowy wzór blossom cherry
pokazuję pierwsze nasze realizacje tego wzoru:)
i wzór, który jest z nami od dawna i cieszy się niesłabnącym powodzeniem
- w różnych odmianach kolorystycznych:)
UŚCISKI,
MIŁEGO CZWARTKU DLA WAS:))
cudna ta gipsóweczka, zwłaszcza w wianuszku ;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście pięknie wygląda! :)
OdpowiedzUsuń:)) pozdrawiam:)
Usuńach rzeczywiście cudne z niej bukiety powstają:) taka prosta , a tak fantastyczna:)))
OdpowiedzUsuńto wlasnie urzekajace:)))
Usuńpiekna ta gipsóweczka :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńAch! To dla mnie!?
OdpowiedzUsuńChyba,że ktoś jeszcze pytał :-)
Ja będę mieć właśnie we włosach wianek z gipsówki i bukiet oraz dekoracje również z tejże :-)
No pewnie!, to dla Ciebie wlasnie kochana:)))
Usuńslicznie wygląda :) taka ulotna i delikatna jak mgielka :)
OdpowiedzUsuńto fakt:))
UsuńSliczne inspiracje:))) Ile delikatności w tej gipsówce! Moja koleżanka właśnie miała taki wianek z gipsówki na swoim ślubie. Wszyscy się zachwycali, że wyglada jak rusałka - eterycznie, delikatnie i bardzo fajnie! Zdjecia genialne, a odbicie wianka przy mocnej korze drzewa jest zachwycajace:))) Usciski Agusia:)))
OdpowiedzUsuńMusialo wygladac zjawiskowo...:)
UsuńSciskam Ewus i dobrego piatku zycze, i juz w zasadzie weekendu:)))*
Super, nie spodziewałabym się takiego efektu...wspaniałe!!!
OdpowiedzUsuńBuziaki;*
podobnie jak Twoje dmuchawce kochana:))
Usuńzawsze lubilam gipsowke ,wianek na glowie panny mlodej jest rewelacyjny,inspiracje cudne,sama bym sobie stol ozdobila nia gdyby mi wpadla w rece,ma w sobie mnostwo uroku:P
OdpowiedzUsuńwlasnie cos czuje, ze sama poszukam i wykorzystam w domu:))
Usuńja tez musze ja zdobyc,jaest bardzo wdzieczna dekoracja:P.................buziaki kochana**
Usuńjakie cudowne inspiracje... taki prosty, zwyczajny kwiatek a mam tyle magi i uroku.
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia...
w prostocie wlasnie caly urok...jakze czesto to sie potwierdza:)))
UsuńWoooW...cudowne inspiracje.Nastepny dowod, ze w prostocie sila :-)
OdpowiedzUsuńUsciski
swietny pomysł z tymi kwiatkami:D i chyba z niego skorzystam:D
OdpowiedzUsuńwianuszek i ta wiązanka z miedzią, genialne :)
OdpowiedzUsuńTu jest tak pięknie, że nie chce się wychodzić...
OdpowiedzUsuńA mnie się podoba koszula Mlodego z pierwszej fotki:)
OdpowiedzUsuńGipsówka totalnie mnie uwiodła. Jak kiedyś kojarzyła się tylko i wyłącznie w latami 90. i robionymi ''na jedno kopyto" bukietami w celafonie, to teraz robi wielki szał! Kiedyś się na nią na pewno skuszę...A już na pewno na piękne wianuszki :-)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do siebie, poruszamy się w jednej dziedzinie :-)! Dopiero zaczynam zapełniać blogową przestrzeń i jednym z pierwszych tematów jakie można u mnie znaleźć jest właśnie także gipsówka :-).
Pozdrawiam!
Karolina z ohmybride.blogspot.com